„Oto powstał jakiś uczony w Prawie i wystawiając Jezusa na próbę, zapytał: «Nauczycielu, co mam czynić, aby osiągnąć życie wieczne? »Jezus mu odpowiedział: Co jest napisane w Prawie? Jak czytasz? «On rzekł: Będziesz miłował Pana, Boga swego, całym swoim sercem, całą swoją duszą, całą swoją mocą i całym swoim umysłem; a swego bliźniego jak siebie samego». Jezus rzekł do niego: «Dobrześ odpowiedział. To czyń, a będziesz żył».” /Łk 10,25-28/
Dnia 18 października br. w Diecezji Zielonogórsko-Gorzowskiej, Jego Ekscelencja Ksiądz Biskup Tadeusz Lityński wręczył statuetki „Lubuskiego Samarytanina”. W swoim przemówieniu zaznaczył, że „Gala „Lubuskiego Samarytanina” ma pokazać, że sensem miłości jest zawsze bycie dla drugiego (…). Bóg patrząc dziś na Was przypomina nam, o jakim świecie marzy, o jakim Kościele marzy”. Statuetka jest wręczana w trzech kategoriach: wolontariusze, pracownicy służby zdrowia, placówki medyczne, stowarzyszenia i instytucje. Przyznawana jest osobom i instytucjom, które są wzorem niesienia bezinteresownej pomocy na rzecz chorych i cierpiących. Tegoroczna Gala wręczenia statuetek poprzedzona była Eucharystią sprawowaną w kościele pw. Miłosierdzia Bożego w Żarach. Jego Ekscelencja Ksiądz Biskup Tadeusz Lityński, w swojej homilii podkreślił „Bóg dziś nam pokazuje, że najpiękniejszym lekarstwem dla świata jest często nasze bycie przy bliźnim! Od tego trzeba zacząć, a Bóg już z tego wyprowadzi ogrom dobra, którego drugi człowiek tak bardzo potrzebuje”. Po Mszy św. wszyscy zaproszeni goście udali się do Żarskiego Domu Kultury, gdzie po wielu pięknych i wartościowych przemówieniach wręczono statuetki. Jedną z laureatek tegorocznej Gali Lubuskiego Samarytanina, w kategorii wolontariusze, była Siostra Przełożona M. Elżbieta Glinka pełniąca posługę w Domu Pomocy Społecznej dla Dzieci we Wschowie. Rozpoczęła pracę na stanowisku Dyrektora w lutym 1990 r. Był to okres wielu zmian w strukturach pomocy społecznej. Po przybyciu do Wschowy zastała bardzo trudne warunki bytowe. Dzieci zamieszkiwały w salach wieloosobowych. Ilość łazienek była zdecydowanie niewystarczająca. Brakowało sal zabaw, pomieszczeń i sprzętu do terapii i rehabilitacji, a także personelu. Siostra Przełożona M. Elżbieta profesjonalnie nadzorowała rozbudowę Domu, dzięki czemu dziś dzieci mieszkają w zdecydowanie lepszych warunkach i mają stworzoną choć namiastkę atmosfery rodzinnej. Staraniami Siostry Przełożonej w Domu powstał cały kompleks terapii zajęciowej i rehabilitacji. W Placówce stworzono sale zabaw dla młodszych dzieci, które są pełne kolorów i zabawek adekwatnych do ich wielu, tak aby choć trochę wynagrodzić im cierpienie jakiego doświadczyły. W ogrodzie powstał plac zabaw dla najmłodszych oraz strefa relaksu dla seniorów, którzy zamieszkują w Placówce od czasu swojego dzieciństwa. Siostra Przełożona M. Elżbieta, na przestrzeni 33 lat, czyni nieustannie starania, aby zwiększać kadrę pracowników oraz zadbać o ich właściwe wykształcenie, celem zapewnienia Mieszkańcom jak najlepszej opieki. Jako dyrektor nigdy nie bała się przyjmować do Placówki dzieci z ciężkimi wadami rozwojowymi oraz noworodków i niemowląt potrzebujących specjalistycznej opieki, przed czym wiele domów pomocy społecznej się broni. Siostra Przełożona M. Elżbieta nie szczędzi środków finansowych, którymi rozporządza jako dyrektor, na kwestie związane z leczeniem Mieszkańców, ich rehabilitacją oraz troską o jak najlepsze warunki bytowe, a także zapewnienie dzieciom i młodzieży dostępu do edukacji poprzez wyposażanie placówki w nowoczesne sprzęty multimedialne. Troszczy się również o religijne wychowanie dzieci, na co zwraca szczególną uwagę. Mieszkańcy Domu mają dostęp do wszystkich sakramentów tj. chrzest, komunia św., bierzmowanie, sakrament namaszczenia chorych. Szczególnie dba, aby Mieszkańcy odchodzili pojednani z Panem Bogiem oraz o to, aby zostali w sposób godny pochowani. Poza pracą w Domu Pomocy Społecznej, Siostra Przełożona M. Elżbieta, kiedy była jeszcze w pełni sił fizycznych, udzielała się w parafii poprzez pomoc kapłanom w różnych pracach duszpasterskich. Jako wieloletni dyrektor i jednocześnie przełożona wspólnoty zakonnej nigdy nie odmawiała pomocy osobom potrzebującym. Przez 33 lata ofiarnie służyła i nadal, pomimo swojego wieku nie szczędzi sił, aby stwarzać Mieszkańcom Domu Pomocy Społecznej dla Dzieci we Wschowie jak najlepsze warunki życia i poczucie bezpieczeństwa. W uroczystościach Gali Lubuskiego Samarytanina udział wzięli również Pracownicy i Mieszkańcy Domu Pomocy Społecznej dla Dzieci. Siostra Przełożona M. Elżbieta zadedykowała otrzymaną Statuetkę wszystkim pracownikom Placówki jako wdzięczność za codzienną i ofiarną służbę mówiąc, że „bez was kochane współsiostry i współpracownicy, sama nic bym uczynić nie zdołała”.